Wednesday, April 7, 2010

Thunderbird - chroń swoje hasła

Thunderbirda używam i wdrażam w pracy od dawna. Dzięki niemu przejście z Windows na Linux jeżeli chodzi o pocztę było bezproblemowe a opiekowanie się poczta użytkowników stało się prostsze.

Jednak to co odkryłem dziś w pracy troszkę mnie zdziwiło. Wystarczy wejść w Opcje->Bezpieczeństwo/Prywatność->Hasła i kliknąć w przycisk Edytuj zapisane hasła. Uruchomi się Menadżer haseł, w którym istnieje magiczny przycisk Pokaż hasła. Po jego wciśnięciu jak by nigdy nic ujrzymy wszystkie nasze hasła.
Wygląda na to, że ktoś kto ma dostęp do naszego komputera oprócz podglądania naszej poczty może również podejrzeć hasła do niej. To już mnie bardziej martwi.
W Thunderbirdzie 2.0.0.x możemy ustawić tzw. hasło główne. Nie zaznaczając opcji Użyj hasła głównego do zaszyfrowania przechowywanych haseł podejrzenie haseł stanie się niemożliwe i nie będziemy musieli wpisywać żadnego hasła podczas uruchamiania programu.
Jednak w Thunderbird 3.0.4 nie mamy już takiego wyboru. Istnieje tylko opcja Użyj hasła głównego, po zaznaczeniu której bezwzględnie będziemy musieli wpisywać to hasło przy każdym uruchomieniu programu.
Niestety ciekaw zmian w tej sprawie w pracy zaktualizowałem sobie Thunderbirda z 2.0.0.x do 3.0.4 i teraz mam tylko dwa wyjścia: albo wpisuje za każdym razem hasło (czego nie chcę robić) albo żyje w świadomości, że moje hasła, których używam również w innych miejscach są jak najbardziej na pokaz.

Nie podoba mi się to, bo nie po to zaznaczam opcje aby Thunderbird pamiętał moje hasła i potem przez to musiał podczas uruchamiania programu wpisywać hasło główne. Jedyna korzyść to taka, że hasło główne jest jedno i program bez jego znajomości nie otworzy menadżera haseł ani nie pokaże haseł nawet gdy program jest już uruchomiony.

No comments:

Post a Comment