The Linux Foundation, który przedstawia jak obecnie sprawy się mają w rozwoju kernela Linux.
Dokładny raport ze statystykami dostępny jest pod adresem http://go.linuxfoundation.org/who-writes-linux-2012 Raport dotyczy okresu od grudnia 2010 roku.
Z najistotniejszych faktów można wymienić iż np. nad wydaniem kernela 3.0 pracowało 331 firm, ogólnie natomiast największy wkład miały Red Hat, Novell, Intel, IBM. Oracle pomału również zmierza do tej czołówki. Google natomiast stanowi tylko 1%, wynika to pewnie z faktu, że oni rozwijają własną modyfikowaną wersję jądra. Bardziej interesuje ich soft o czy może świadczyć ich zaangażowanie znane pod nazwą Google Summer of Code. Nadal jednak największa grupę wśród developerów stanowią wolontariusze. 75% deweloperów otrzymało zapłatę za swoją pracę.
Warto zacytować następującą wypowiedź:
“Linux is the platform for the future of computing. More developers and companies are contributing to the advancement of the operating system than ever before, especially in the areas of mobile, embedded and cloud computing,”
Amanda McPherson
Jedną z najciekawszych rzeczy jaka rzuciła mi się w oczy to częstotliwość prac nad kodem, dla przykładu ilość zmian w wersji 3.2 wyniosłą średnio 6.88 na godzinę.
Co do ostatnio głośnego udziału Microsoft w rozwój kodu to nie ma co się ekscytować. Jest to efekt istotności Linuksa w zastosowaniach serwerowych. Microsoft musi zacząć liczyć się z GNU/Linux, bo inaczej ich produkt stanie się systemem niewspółpracującym z najpowszechniejszą platformą serwerową.
A no właśnie skoro o platformie mowa. Teraz chciałbym się odnieść do ostatniej publikacji firmy IBM ftp://public.dhe.ibm.com/software/linux/IBM_Linux_vs_Solaris_paper_2011_Final.pdf. Jak widzicie tytuł bardzo ciekawy i burzliwy - Linux vs Solaris. Treść tego dokumentu jasno pokrywa się z tytułem tego wpisu. Najpierw może jednak napiszę skąd ten temat. A no chodzi o ostatnią metamorfozę firmy Oracle w stosunku do open source i samego Linuksa. Skoro firma ta odziedziczyła po przejętym Sun'ie taki system jak Solaris to dlaczego angażuje się w rozwijanie własnej dystrybucji Oracle Linux opartej na RHEL? Na to pytanie stara się odpowiedzieć wspomniana publikacja. Z podsumowania możemy wyczytać w czym Linux jest lepszy:
"Linux is a better choice for a wider mix of workloads, hardware architectures, and administrator skill sets. Flexibility is crucial in an enterprise IT department, and Linux provides more choice of hardware, distribution models, and support providers without effecting how it is administered or the applications it may run. This allows IT executives to select hardware to match a workload, knowing that it will almost certainly be supported by Linux."
oraz jak istotną rolę odgrywają użytkownicy Linuksa
"Human factors are also important. There are many competent Solaris administrators available today, but commercial Solaris is rarely the first choice for college graduates adding certifications to their resumes. The popularity of Linux has created a larger supply of administrators, driving down their average cost without affecting a company's ability to find highly qualified individuals. It has also helped create an active and helpful community of users, developers, and commercial backers that have given the platform a great deal of momentum."
Odnośnie wkładu Oracle w świat systemu GNU/Linux to nie sposób nie wspomnieć o systemie plików btrfs. Ostatnio na swoim blogu publikowałem wideo prezentujące możliwości tego systemu plików.
Wkład będzie jeszcze większy, ponieważ można już zauważyć, że Oracle zaczyna przenosić pewne rozwiązania do Linuksa, chociażby DTrace.
Warto też wspomnieć o wprowadzonej na koniec 2010 roku wersji jądra zwanego "longterm", które wychodzi na przeciw potrzebom poważnych zastosowań i zmienia podejście dynamicznego rozwoju jądra. Teraz większość dystrybucji wybiera wersję longterm wspieraną przez 2 lata i tym samym produkt staje się bardziej dopracowany.
Linux rozwija się tak szybko, że z trudem śledzę najnowsze doniesienia na ten temat. Warto jednak od czasu do czasu je z grubsza podsumować.
No comments:
Post a Comment